poniedziałek, 23 listopada 2009

Szczerość jako cnota


Komentarze wpisywane na blogu p. Michała Marusika są niewątpliwie szczere, bez względu na to, czy są pochlebne czy nie. Natomiast brak imiennego podpisu autorów tych komentarzy jest już wyrazem "ukrywania się" za zasłoną zbudowaną ze słów, prawdopodobnie z tchórzostwa.


Uważam, że jeśli ktoś ma czyste intencje i nie boi się dochodzić swojej racji w walce na merytoryczne argumenty, to nie boi się podpisać swoim prawdziwym imieniem i nazwiskiem.

Cnotę szczerości cenię bardzo wysoko, ponieważ większość pozostałych cnót mieści się w niej samej. Cenię ludzi szczerych, gdyż w tej grupie ludzi, rzadko zdarzają się ludzie bez etyki i bez honoru. Nie można być "człowiekiem honoru", jeśli nie jest się szczerym.

Spróbujmy "szczerość" jako miarę zastosować do ostatnich zdarzeń i osób. Mam na myśli ostatni Konwent Partii oraz osobę p. Witczaka.

Oglądałem ostatni Konwent Partii w Internecie (pliki video) i muszę przyznać (wysłuchawszy wielu wystąpień), że uważny obserwator z łatwością wyłowi osoby szczere i nieszczere w swoich intencjach. Osoba p. Witczaka jest nieszczera - dlaczego?


Pan Witczak wiedząc, że na Konwencie Partii będą tylko delegaci z poszczególnych Okręgów (około 50 osób) i wiedząc, że zbyt dużo ma na sumieniu (wydane niewłaściwie pieniądze oraz słaba kampania wyborcza), objechał, jak sam powiedział, wszystkie Okręgi. Po co je objechał? Odpowiedź jest prosta - po to, by pozyskać w głosowaniu nad absolutorium osoby mu przychylne.

Poza tym, p. Witczak powiedział na Konwencie, że "zapomniał poinformować" o wydatkach kogokolwiek z tzw. "ciał kolegialnych" (Rada Główna, Konwentykl). Jest to tłumaczenie co najmniej śmieszne w sytuacji, gdy wiemy o jakich to sumach zapomniał poinformować. Jeśli miałby na uwadze szczerość (honor), to na pewno nie "wyleciałoby mu z pamięci", że uczciwość wobec Partii i wobec darczyńców jest jego powinnością.

Zwolennicy p. Witczaka uważają, że pozostali członkowie to tzw. "Korwinowcy" - nic bardziej mylnego. To, że p. Witczak nie powinien otrzymać absolutorium nie znaczy, że reszta popiera p. Janusza Korwina-Mikke. To znaczy tylko to, że pan Witczak nie sprawdził się jako Prezes UPR i należy wybrać nowego Prezesa.

Pan Witczak oczywiście idzie w zaparte, w związku z czym skojarzyło mi się następujące powiedzenie: "plujesz łajdakowi w twarz, a on mówi że deszcz pada". Mam nadzieję, że resztki honoru, które p. Witczak wydobędzie z szuflady, pozwolą mu podjąć decyzję o dymisji ze stanowiska.

Ps. Muszę niestety wskazać jeszcze jedną nieszczerą osobę. W Okręgu Pomorskim jest nią p. Maciej Synak pełniący od niedawna funkcję Prezesa Okręgu Pomorskiego. Wiele osób zawiodło się na nim, ponieważ sprawiał wrażenie osoby uczciwej. Jego nieszczerość dziwnie zbiegła się z nieszczerością p. Witczaka. Bez komentarza.

Jan Wysocki (UPR Gdańsk)

19 komentarzy:

  1. gdyby Pan zaiste uważnie oglądał relacje z Konwentu,zauważyłby pan,że Prezes wspomniał,że objechał wszyskie okregi w czasie swojej prezesury a nie przed konwentem

    OdpowiedzUsuń
  2. Panie Marusik! Jest Pan osobliwością tej partii. Z tego co wiem,uważa Pan, że w Konwentyklu zasiadać powinni ludzie nie piastujący innych funkcji (niech rządzą zarozumiałe lenie) W bzdurze JKM by zbierać podpisy na III listy odnalazł Pan szwaną strategię. Zapracowanych członków UPR nazywa pan ludem. Pana urocza konkluzja, że powinna decydować racja a nie więszość sprowadza się do tezy, że gdzie jest racja decyduje Marusik.

    Joanna

    OdpowiedzUsuń
  3. Rozumiem, że razem z Witczakiem chcecie zarżnąć cały UPR.
    Ja pod pajacem Korwinem służył i tak nie będę

    OdpowiedzUsuń
  4. No cóż, skoro Janek nie odpowiada na moje telefony – jak rozumiem, nie chce mi osobiście odpowiedzieć na pytanie o co chodzi z tą „nieszczerością”.

    Domniemam więc, że nie jest to błąd, czy złe odczytanie sobie mojej osoby tylko po prostu szkalujący paszkwil „Korwinowca” przeciwko mojej skromnej osobie. Taka polityka?

    W takim razie, proszę Pana....

    Widać wyraźnie, że ktoś się nagłowił jak to napisać, tj. słowa są w miarę precyzyjnie dobrane, tak układ i kolejność zdań są starannie złożone, mają swój odpowiedni ciężar. Jest wyraźnie skomponowana dramaturgia tej „opowieści”. Ktoś się starał.
    W każdym akapicie znajdują się słowa nieprzypadkowe. Widać, że autor intensywnie zastanawiał się nad zawartością.
    I w tym wszystkim, na samym końcu, taki babol.....

    „Wiele osób zawiodło się na nim, ponieważ sprawiał wrażenie osoby uczciwej.”

    To zdanie od razu rzuca się w oczy. W pierwszej chwili myślałem, że to jest po prostu napisane nie po polsku, że pomieszana jest składnia.
    Ale nie. To brzmi jak: „Sprawiał wrażenie kogoś, dlatego się na nim zawiedli...”

    To zdanie jest manipulacją, podobnie jak cały tekst, który jest oczywiście w całości napisany pod moją osobę, a „Witczaki” to tylko taki wybieg...

    Jeżeli już, to powinno być: „Wiele osób zawiodło się na nim, [tu następuje wyliczenie moich domniemanych win, a potem następuje konkluzja, że „daliśmy się nabrać”, bo.... ] ponieważ sprawiał wrażenie osoby uczciwej.”

    Ale tego nie ma. Gdzie są argumenty za tym, że jestem w jakikolwiek sposób nieszczery, a nawet nieuczciwy (bo „...sprawiał wrażenie osoby uczciwej”)


    Jeśli przedstawia Pan zarzut, a nie podaje argumentów - to jest to wstrętna manipulacja. W dodatku nieudolna.

    Czego dowiodę jutro, jak odpiszę na te pańskie wypociny.

    Czyżby jak ktoś miał inne zdanie na temat JKM, niż Jan Wysocki, to można go zaraz oskarżać o nieszczerość i nieuczciwość? Podważać jego osobę w oczach Okręgu? Co to jest?

    Ciekawe, że Jan Wysocki w swoim tekście ani razu nie napisał, że jest szczery, albo, że jest uczciwy i honorowy – tylko, że tacy ludzie mu się podobają....


    Były Prezesie Okręgu Pomorskiego UPR

    Proszę mi wytłumaczyć, o co mnie Pan oskarża?
    Jeśli jest Pan człowiekiem honoru, uczciwym i szczerym, to proszę przedstawić jakieś argumenty, a nie bełkot.
    Znowu podział w UPR się szykuje?
    Za mało mącenia? Za dużo wyborców mamy?
    Szkoda, że jak był Pan Prezesem Okręgu, to żeś Pan tak nie działał....


    Czekam na odpowiedź.

    Pisemną, na tej stronie internetowej.

    Maciej Synak
    Prezes Okręgu Pomorskiego UPR

    OdpowiedzUsuń
  5. rękawicę należy podnieść, stanąć twarzą w twarz...

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszystko w swoim czasie.

    Jan Wysocki

    OdpowiedzUsuń
  7. "Uważam, że jeśli ktoś ma czyste intencje i nie boi się dochodzić swojej racji w walce na merytoryczne argumenty, to nie boi się podpisać swoim prawdziwym imieniem i nazwiskiem." TAK ZAWSZE UWAŻAŁEM i UWAŻAM!!!Złoty Medal Autorowi za tą Myśl!
    UPR-zejmie Pozdrawiam henryk stawiarski
    z Krynicy Zdrój

    OdpowiedzUsuń
  8. Ad. Jest to w pełni pożądane w każdej wypowiedzi w net-cie! W myśl Zasady " Jedynie Prawda jest Ciekawa!" Mackiewicz

    UPR-zejmy henryk stawiarski Krynica Zdrój!

    Ps. Korwin Mikke ma Zawsze Rację! ZAWSZE!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. panie UPRzejmy,czy nie powinien pan się podpisywać WiPowski?

    OdpowiedzUsuń
  10. wojciech@helmin.pl25 listopada 2009 05:58

    Nie rozumiem skojarzenia - "plujesz łajdakowi w twarz, a on mówi że deszcz pada".
    Z kim się Pan identyfikuje? Z tym co pluje, czy z łajdakiem?
    W każdym bądź razie w obu przypadkach wypada Pan niekorzystnie.
    I jeszcze jedno - Myślę, że większą nieuczciwością wobec darczyńców i wobec partii jest obecna tak ostra kłótnia aniżeli nieporozumienie z Panem Witczakiem.

    OdpowiedzUsuń
  11. Prawdę mówiąc, nie rozumiem co Pan chciał tym tekstem osiągnąć. Chyba nie chciał Pan czytelników przekonać do własnej szczerości? A jeśli tak, dlaczego wciąż nie ma Pana odpowiedzi na wpis Pana Synaka? Szczery człowiek nie rzuca oskarżeń, żeby potem zapytany o powody oskarżenia uciekać...
    Odniosę się do jednego z zarzutów, które przedstawia Pan wobec Prezesa Witczaka. Mianowicie bezpośrednio odnosząc się do tego, że Prezes jeździł po Okręgach i zbierał zwolenników na konwent, pośrednio obraża Pan wybranych delegatów. Dlaczego nie uczestniczył Pan na Konwencie Okręgu, podczas którego wybierano przedstawicieli na Konwent Krajowy. Nie było tam Pana, nie było też Pana Marusika. A mogli Panowie przyjść, przedstawić "właściwych" kandydatów i zagłosować zgodnie z Panów przekonaniami. Łatwo teraz czynić zarzuty - zaznaczam, że bezpodstawne.

    Pozdrawiam,
    Paweł Wąsowicz

    OdpowiedzUsuń
  12. Witczak zadnej decyzji o dymisji podjąć nie może bo mu ministranci pastora Chojeckiego nie pozwolą. Chyba,że już go przeznaczyli na straty. Na razie muszą poretuszować papiery, bo rzeczywiście ktoś w końcu może złożyć doniesienie do prokuratury. Ale gdyby przyszło za beknąć za przekręty, to ministranci muszą pozostać kryształowi. A Witczakowi nawet paczki do więzienia nie zaniosą.

    OdpowiedzUsuń
  13. Na stronie małopolskiej UPR (upr.pl) mogą Państwo znaleźć taki oto tekst:

    „Ponadto Konwentykl zdecydował, że informacje o tym nie będą (przyjętym w polityce zwyczajem) zamiatane pod dywan, lecz zostaną podane do publicznej wiadomości. Jeśli obecny zarząd partii nie dopuści do ich publikacji na stronach "upr.org.pl", publikowane będą na innych stronach UPR.”

    Zwyczaj, o którym mowa powyżej – nie jest zamiataniem pod dywan, tylko ochranianiem partii przed publicznym „praniem brudów”. Konsekwencją publicznego rozdrapywania wewnętrznych spraw jest odwrócenie się wyborcy od takiej partii.

    Wyjaśnianiem spraw finansowych Panów Witczaka i Grodzkiego powinien zająć się Sąd, a nie Pan Dalecki na forach internetowych, ani Pan Marusik przed kamerami TV.

    Dlatego też nie dam się sprowokować i nie będę dał się wodzić za nos Panu Janowi Wysockiemu, (a właściwie Panu Marusikowi...) i nie będę polemizował w sprawie jego ataku na moja osobę na publicznym forum. Cała korespondencja zostanie jednak rozesłana wszystkim Członkom i Sympatykom w województwie Pomorskim.
    Oczekuję jednak, że Pan Wysocki logicznie uzasadni zarzut jaki mi uczynił i opublikuje go na tej samej stronie internetowej, na której zamieścił swój haniebny paszkwil.

    * * *


    Ostrzegam wszystkich Członków i Sympatyków UPR przed osobami, które szkodzą partii i udają, że nie zdają sobie z tego sprawy.
    Te osoby nie są fanatykami JKM, tylko za takie chcą uchodzić....
    Są to osoby funkcyjne.



    Z poważaniem

    Maciej Synak
    Prezes Okręgu Pomorskiego UPR

    OdpowiedzUsuń
  14. P. Maciej Synak pisze: "Wyjaśnianiem spraw finansowych Panów Witczaka i Grodzkiego powinien zająć się Sąd". Czy chodzi o Sąd partyjny czy państwowy?

    OdpowiedzUsuń
  15. Oczywiście chodzi o Sąd partyjny.
    Mowa o czasie, kiedy Panowie Marusik i Dalecki zaczynali dopiero swoje harce...

    Maciej Synak
    Prezes Okręgu Pomorskiego UPR

    OdpowiedzUsuń
  16. O jakich to harcach Pana Marusika, Panie Synak , Pan pisze? Kiedyś wydawało nam się, że jest Pan jednym z nas, ideowców tej Partii, no i skucha, też na stołek w ramach systemu?
    Rozczarowani z Okręgu Pomorskiego

    OdpowiedzUsuń
  17. a "rozczarowani" w jaki sbosób chcą mieć wpływ na wladze??? bajki pisząc? czy bedąc w parlamencie? dzieciaki a nie rozczarowani!

    OdpowiedzUsuń
  18. Stołek?

    Jaki stołek?

    Synekura w Warszawie czy Brukseli?

    A może w Berlinie?

    Willa "Graś" pod Krakowem?

    O jaki stołek chodzi?

    OdpowiedzUsuń
  19. Panie Stawiarski czy wypełnił pan obowiazek partyjne i był pan na posiedzeniu Straży 21 listopada 2009 r które odbyło sie w domu u Korwina.
    Ciekawy członek

    OdpowiedzUsuń