niedziela, 13 grudnia 2009

Prawda jak oliwa – powoli wypływa

Na oficjalnym portalu UPR Prezes poinformował, że doszły Go „w ostatnich dniach... bardzo niepokojące wiadomości o stanie finansów partii”. Poinformował również, że „poprosił” Panią Wiceprezes by Go zastąpiła w kierowaniu partią.
W ostatnią sobotę odbyło się posiedzenie Rady Głównej i Centralnej Komisji Rewizyjnej. Gremia te tajnych narad odbywać nie mogą, więc pewnie za dni kilka stanie się jasne czegóż tam udało się obradującym dowiedzieć. Ja natomiast – nie znając jeszcze wszystkich szczegółów – ze smutkiem konstatuję, że sprawdzać się zaczynają się czarne prognozy. Zniknęły pieniądze nie tylko te, które były, ale także te, które się jeszcze nie pojawiły. By uniemożliwić dalszy proceder znikania pieniędzy Konwentykl obniżył składki dla kilku kategorii Członków. Być może w oparciu o prognozy niższych wpływów stało się rzeczą jasną, że przyszłorocznych składek na pokrycie strat nie wystarczy. Zadanie wyniszczenia zasobów UPR zostało więc wykonane na 200% normy i można sobie po tych trudach trochę odpocząć. Niech sobie teraz partia – zamiast gromadzenia środków na przyszłoroczne wybory – gromadzi środki na spłatę „deficytu budżetowego”.
Przypomnę więc, że Konwentykl UPR już w listopadzie w oficjalnej uchwale stwierdził:
„Konwentykl uważa również, że sposób wydatkowania pieniędzy UPR przez Prezesa UPR - Bolesława Witczaka i Skarbnika UPR – Grzegorza Grockiego, zarówno w trakcie bieżącej działalności UPR jak i w trakcie kampanii UPR w wyborach do Europarlamentu, był wyjątkowo naganny i nosi znamiona przywłaszczenia sobie pieniędzy partii UPR.”
A przecież stanowisko Konwentyklu wynikało tylko z fragmentarycznej wiedzy jaką udało się uzyskać przed Konwentem. Z tych ujawnionych przed Konwentem fragmentów tłumaczył się Prezes na Konwencie, a z braku jakichkolwiek argumentów za błędy i wypaczenia przepraszał. Skąd więc na oficjalnym portalu informacja, że oto „niepokojące wieści” doszły Go „w ostatnich dniach”? Chyba, że chodzi tu o ostatnie kilkaset dni....
Pozostaje mieć nadzieję, że Pani Wiceprezes zdoła te „niepokojące wieści” zgromadzić w komplecie i będziemy mieli przynajmniej tą wiedzę ile do spłacenia ma każdy kto przyjechał do Wrocławia po to tylko, by utrzymać na stanowisku ekipę Bolesława Witczaka. Kwota ta – oczywiście może ulec zmniejszeniu – jeżeli uda się dojść całej prawdy i uzyskać zwrot zdefraudowanych pieniędzy w postępowaniu cywilnoprawnym. Rola Pani Wiceprezes jest tu nie do przecenienia, bo przecież i tempo poczynań liczone jest w dniach i stanowczość tych poczynań liczona jest w dziesiątkach tysięcy. Póki co jednak nic poradzić nie możemy – cztery osoby bronią Swego idola jak niepodległości. Pozostaje nam tylko czekać i patrzeć. A mówiąc wprost: pozostaje nam nadzieją, że Pani Wiceprezes nie będzie zainteresowana w odwlekaniu i ukrywaniu prawdy o rządach tego zespołu lepszych do Korwina. Pan Jan Przybył oznajmił (jeszcze w czasie Konwentu), że daje im kilka tygodni. Teraz przynajmniej nie mamy już wątpliwości po co im było te kilka tygodni potrzebne. A swoją drogą ciekawe ile jeszcze miesięcy będzie trwało te „kilka tygodni”. Czyżby deficyt dało się jeszcze trochę powiększyć? Kto wie. A może ci, którzy takim murem stali za Witczakiem i Grockim postanowili robić dalej swoje już bez nich? A może po prostu spustoszenie UPR uznano już za wystarczające? Choć, jeśli o mnie chodzi, to w to ostatnie żenie wątpię.
Zapominalskim przypomnę więc, że Konwentykl uchwalił również następujące zalecenie:
„Konwentykl wzywa Zarząd UPR do skierowania do Prokuratury wniosku o zbadanie czy finansowa działalność Bolesława Witczaka jako Prezesa UPR (a zwłaszcza wypłacanie sobie pieniędzy z kasy UPR przez swoją firmę) była zgodna z prawem polskim.”
Na razie zalecenie to pozostaje grochem rzuconym o ścianę. A Konwentykl przeznaczony jest do likwidacji. Póki co jednak przypomnijmy sobie i to, że ten znienawidzony Konwentykl przyjął jeszcze jedną znienawidzoną uchwałę:
„Konwentykl zaleca Radzie Sygnatariuszy złożenie (na podstawie pktu 34 Statutu UPR) żądania zwołania Konwentu UPR jeśli do dnia 10 grudnia 2009r Prezes UPR Bolesław Witczak nie złoży rezygnacji z zajmowanej funkcji Prezesa UPR”.
Stoję przed koniecznością wykonania tego zalecenia. Dlatego też dzielę się rozterkami, bo’ć przecież – mimo zmniejszenia składek – wielu z nas może nie zechce ponosić konsekwencji działań elektorów Bolesława Witczaka i szeregi UPR może opuścić. Niech więc przynajmniej ci, którzy pozostaną mają świadomość jakie skutki przynosi radosna demokratyczna zgoda na wydatki. Policzycie sobie ilu was pozostanie, ile macie do spłacenia, ile potrzebują na niezbędne – oczywiście, niewątpliwie – wydatki wasi następni ulubieńcy, ilu ludziom zechcecie jeszcze zaległe składki umorzyć, żeby swoich ulubieńców obronić przed zakusami istniejącego wciąż jeszcze Konwentyklu i będziecie przynajmniej z góry wiedzieli ile wam przypadnie na głowę. Chyba nie myślicie, że tak już będzie zawsze, że zwycięzcy na Konwencie kasę biorą, a przegrani na Konwencie tę kasę wnoszą? Chyba, że zostaniecie już w gronie tylko takich, którzy z tak rozumianym sensem polityki bez zastrzeżeń się godzą.
Odpowiem jeszcze przy okazji na często powtarzany pod moim adresem zarzut: dlaczego nie staram się ukryć wszelkiego rodzaju draństwa, które psuje wizerunek UPR? Otóż powody są trzy:
1. bo taki już byłem, jestem i takim już zamierzam pozostać,
2. bo dobry wizerunek nie wynika z tolerowania i ukrywania draństwa, ale z jego ujawniania i zwalczania,
3. bo ci, którzy dziś wszelkie łajdactwa ukrywają jutro będą – i całkiem słusznie zresztą – ukrywaczami łajdactwa.

A na koniec dorzucam cytat z protokołu Centralnej Komisji Rewizyjnej (z wczoraj), która z całą pewnością ma jakieś poważne uzasadnienia:
„3.1 CKR w nawiązaniu do analizy złożonych wniosków oraz dokumentów ujawnionych podczas posiedzenia Rady Głównej w dniu 12.12.09. podjął decyzję o głosowaniu nad zawieszeniem Prezesa w swojej funkcji na podstawie art. 55 Statutu UPR oraz złożeniu wniosku do Konwentyklu o zmianę Prezesa zgodnie z art. 40 Statutu UPR.
3.2 Wniosek o zawieszenie Prezesa B. Witczaka w funkcji – w głosowaniu tajnym:
- 4 głosy za zawieszeniem
- 1 głos wstrzymujący się
3.3 Wniosek do Konwentyklu o odwołanie Prezesa B. Witczaka z funkcji – w głosowaniu tajnym:
- 4 głosy za złożeniem wniosku
- 1 głos wstrzymujący się”


Jeżeli o mnie chodzi to czekam na pełną wiedzę o sukcesach ekipy lepszych od Korwina.
A Konwent prawdopodobnie w już styczniu.
Michał Marusik
Rąb, w rocznicę Stanu Wojennego, 2009-12-13

23 komentarze:

  1. Bezczelność, cynizm i obłuda pana Bolesława Witczaka, są naprawdę dużego kalibru. Tak, jakby wywodziły się ze szkoły Tuska - ten sam styl.
    W komunikacie, który pan B. Witczak zamieścił na stronach UPR w dniu 1.12.2009 r. czytam: "Czas odrzucić partykularne interesy partyjne" I dalej: " UPR wzywa wszystkie środowiska patriotyczne do pilnego rozpoczęcia konsultacji w sprawie wspólnego startu w przyszłorocznych wyborach" A także: "UPR jako najstarsza partia III RP, która zrzesza różne nurty polskiej prawicy, stawia sobie za cel dołożenie starań do urzeczywistnienia wizji zbudowania wielonurtowego obozu patriotycznego"
    W ten oto sposób, ten drobny cwaniaczek, zamiast siedzieć u prokuratora i tłumaczyć się z przywłaszczenia partyjnych pieniędzy, kreuje się na patriotę z szacownej partii, który będzie zbawiał polską prawicę. Już widzę u jego drzwi te kolejki Kaczyńskich, Jurków i innych. A przecież chodzi mu tylko o to, aby za wszelką cenę - nawet kosztem zniszczenia i zgnojenia tej najstarszej partii, jaką jest UPR - dostać się do sejmu, posadzić tam swój tyłek i dalej uprawiać swoje gierki dla korzyści wyłącznie własnych.
    stary sympatyk UPR

    OdpowiedzUsuń
  2. Pan Bolesław Witczak był nadzieją dla UPR, dla polskiej Prawicy.
    w obliczu wyborów do Parlamentu Europejskiego zjednoczył i zaktywizował UPR,i udało mu się poprowadzić UPR do wyborów.

    Pan Bolesław musiał toczyć boje nie tylko z socjalistami, ale i z V kolumną agentury socjalistycznej ukrytej w UPR.

    Polityka to koszta, to wydatki.

    Pan Bolesław poniósł ogromne wydatki, kosztem wyrzeczen dla swojej rodziny.

    Należy mu się szacuek.


    Wojciech Popie;a

    OdpowiedzUsuń
  3. Pnie Marusik! czy w UPR nie obowiazuje dyscyplina partyjna? śmiem twierdzić,że nie wie pan cóż to takiego,więc wyjaśniam,że jest to lojalność wobec partii! nie zdaje sobie pan w swojej bezmyślności sprawy,że to co pan robi jest działaniem na szkodę partii?

    OdpowiedzUsuń
  4. Czy przypadkiem ujawnianie protokolów z konwentyklu teraz z CKR jest zgodne ze statutem partii. Dlaczego nie ujawnia pan protokołów z pracy gdzie pan pracuje. Od razu by pan wyleciał na zbitą twarz. W UPR pełni pan wysokie i odpowiedzialne stanowisko na które pan nie zasługuje. Że pana jeszcze trzymają w partii to sie dziwię. CKR podaje podstawy prawne swoich decyzji a pan na jakiej podstawie publikuje dokumenty partyjne. Jeżeli twierdzi pan że Witczak popełnił ptzestępstwo to niech pan zgłosi organom ścigania a nie opluwa partię.
    Jeszcze sympatyk

    OdpowiedzUsuń
  5. Przewodniczacy Rady Sygnatariuszów powinien wiedzieć że konwentykiel wydaje niewiążace zalecenia. Może ich wydać setki i to nie ma żadnego znaczenia. Może uchwalić aby Witczak splunął panu Marusikowi w twarz i co ma to zrobić. Myśl pan trochę bo myslenie nie boli. Finanse kto jak nie konwentykl uchwalił zmniejszenie składek do 1 złotego. Kto rozwala partię jak nie pan i pańscy poplecznicy. Co pan zrobił w Gdańsku w czasie kampanii ? Kiedys okręg pomorski był jednym z prężnych okręgów. Dzisiaj w rozsypce.

    OdpowiedzUsuń
  6. Pan Marusik działa na szkodę Partii a Pan Witczak nie? Pan Marusik m.in. jako Sygnatariusz zasila partię składkami a Pan Witczak nimi dysponuje. Składki słusznie zostały zmniejszone do czasu wyjaśnienia jak zostały rozdysponowane fundusze, które z takim trudem zgromadziliśmy!
    Miłe stwierdzenie o pluciu w twarz, jak to u konserwatystów, którzy mają maniery lepsze od przeciętnych! Zawsze w naszym ukochanym kraju pluło się w twarz uczciwym!! A jeśli chodzi o myślenie, to jest wiadomo kto myśli jedynie o tym, żeby z pomocą Partii jakiś sejmowy stołek załapać i wreszcie się odkuć! A że to nie ma nic wspólnego ze zmianą systemu, do czego Partia została powołana, nie stanowi przeszkody! Najlepiej zapytać Pana Wojterę ewentualnie pana Bartelskiego jak się to robi. Oni już idei UPRowskich nie mają a jak funkcjonują na nowych stołkach? Super! Tyle, że z UPRem to nie ma nic wspólnego.
    Zwyczajny UPRowiec

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja to bym obu wrzucił do jednego wora i fora ze dwora. Obaj są uczciwymi inaczej.Obaj nic wart. Zwoływać konwentykl w domu Korwina szefa konkurencyjnej partii to kpiny to dywersja. Dlaczego Marusik nie był u korwina na imieninach to też dużo mówi.

    OdpowiedzUsuń
  8. Panie Marusik, doniesienie do prokuratury może złożyć każdy. Niech Pan złoży albo Konwentykl złoży, a nie zgłasza pretensje że "konwentykl wzywa i nic".

    Zwyczajny UPRowiec
    Pan to chyba Pan stawiarski, wnosze po sposobie bronienia JKMa "że ma ZAWSZE rację" i nikt nie powinien nawet śmieć krytykować. Co do Wojtery to ciekawe jest jego wyrzucenie z partii. Najpierw na Konwencie się nie udało to Straż niezgodnie ze statutem (na co jest wyrok sądu!) na polecenie Pana Mikke usunęła Pana Wojterę.

    Jeszcze UPRowiec

    OdpowiedzUsuń
  9. Panie Marusik
    Czy już w UPR zaprowadził pan wendetę. Chyba tak. Korwin juz z nożem w brzuchu latał. Kto następny ?

    wendeta (wł. vendetta ‘zemsta, odwet’) krwawa zemsta rodowa, odwet rodu za prawdziwą lub urojoną krzywdę jednego z jego członków (szczególnie na Korsyce i Sycylii).
    Źródło. Encyklopedia Wiem

    Wendeta, vendetta, wróżda – zemsta jednej grupy na drugiej za zabójstwo krewnego. Rodzi to stosunek społeczny oparty na wzajemnej morderczej wrogości.

    Słowo wendeta (wł. vendetta) to termin, określający krwawą zemstę. Bardzo stary, archaiczny obyczaj ludowy, wywodzący się z Sycylii i znany także na Korsyce, został zaadoptowany przez środowisko włoskich mafii czy syndykatów. Oznaczał "polowanie" całej mafijnej organizacji na osobę wybraną przez Ojca Chrzestnego. Jeżeli osoba zdradziła rodzinę lub zabiła jej członka, zaczyna się polowanie na nią celem jej zlikwidowania.

    Vendetta oznacza także nieustanny konflikt, oparty na założeniu wet za wet, co prowadzi do niekończącej się wojny między rodzinami mafijnymi.

    Termin ten jest stosowany także dla opisu podobnego lub nawet tożsamego zjawiska "zemsty za krew" w innych kulturach, np. dla albańskiego obyczaju gjakmarrje czy obyczaju pomsty znanego wśród ludów Kaukazu Północnego (m.in. wśród Czeczenów).

    Źródło „http://pl.wikipedia.org/wiki/Wendeta”

    Przypominam panu ósme przykazanie z dekalogu "Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu. " Czy pan przestrzega tego przykazania. To co pan wyprawia to przekracza granice przyzwoitości.
    Obserwator

    OdpowiedzUsuń
  10. Zwyczajny UPRoweic z 15 grudnia 6.01, to nie ja co widać po stylu i temacie wypowiedzi!Bo, ja, Zwyczajny UPRowiec jestem Korwinowiec i Marusikowiec! Znajdź sobie człowieku własny nick, co to nie masz na tyle wyobraźni, że musisz się pode mnie podszywać?
    Miły Obserwatorze, a w którym to miejscu Pan Marusik mija się z prawdą - to nie Pan Witczak "rozdysponował" nasze pieniądze? A kto zatem? Granice przyzwoitości przekroczył Pan Witczak na swoim blogu, na którym prawie wprost obwinia skarbnika UPR!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak dla mnie: Nowak, to nowakowiec, Kowalczyk, to kowalczykowiec, Kulczyk, to kulczykowiec, Miller, to millerowiec, Witczak, to witczakowiec, Korwin, to korwinowiec, a Marusik - to korwinowiec...
    Bez komentarza.

    OdpowiedzUsuń
  12. Do zwyczajnego UPRowca - zgodnie z Pana retoryką napiszę: "czytaj gościu ze zrozumieniem". Podpisałem się "Jeszcze UPRowiec", a nie "Zwyczajny UPRowiec" i na pewno za Pana bym nie śmiał i zdecydowanie nie chciał się podszywać. A co do Witczaka to nie o tym jest temat i niech Pan już przestanie ciągle odciągać uwagę od tego, że korwiniści mimo iż mają WiP ciągle mącą.

    Jeszcze UPRowiec

    OdpowiedzUsuń
  13. To jest Partia założona przez Korwina i Kisielewskiego i ten nie wiadomo czego chcący tłum co w niej robi! Tylko jacyś z odchyleniami psychicznymi mogą chcieć odebrać Partię Założycielowi!!A załóżcie sobie własną Partię i róbcie co uważacie za słuszne, bo powoli pojawia się pytanie: skąd przyszliście i kto za wami stoi?
    Zwyczajny UPRowiec

    OdpowiedzUsuń
  14. Co wy się, ludzie miotacie. Bezpieka postanowiła wykorzystać marketingowo firmę "UPR". Nie macie żadnych szans.

    OdpowiedzUsuń
  15. Mamy jeszcze nadzieję, że szumowiny spod bezpieczniackiego znaku odejdą, jeśli nie to trzeba będzie kosy na sztorc...Najgorsze jest to, że to garstka, która wie o co gra a rzuca się jak wściekłe wilki! My, partyjny "beton" na szczęście wiemy o co w tym wszystkim chodzi. Ale młodym i tym, którzy mają krótki staż partyjny opowiadają bajki...
    Zwyczajny UPRowiec

    OdpowiedzUsuń
  16. Najciemniej pod lampą.


    Stary ebecki beton rzuca oskarżenia na innych dla odwrócenia uwagi od siebie.

    "Po owocach ich poznacie" - a ja bym powiedział - po metodach ich rozpoznacie.

    I co z tego, że jeden esbeck ją zakładał?
    To nie znaczy, że to jego własność...
    Wracaj na uprząż psie....

    OdpowiedzUsuń
  17. No cóż, udzrz w stół, nożyce się odezwą i to z jaką zajadłością - to znaczy strzał był celny - Jak to - do partii założonej przez esbeków nagle wstąpili i zaczęli "działać" szlachetni ideowcy? Koń by się uśmiał! Pytanie dalej wisi w powietrzu - kto i z jakim zamysłem was tutaj przysłał? Niedoczekanie wasze - partia nie będzie w lisich rączkach rzekomo szlachetnych działaczy! No właśnie - owoce już są w postaci rozłożenia partii za pomocą finansów! Zobaczymy jak szybko szlachetni"ideowcy" niewiadomego pochodzenia postawią ją na nogi przywracając stan kasy do niedawnego stanu!!
    Zwyczajny UPRowiec

    OdpowiedzUsuń
  18. A kto jest psem i czyim, myślę, że niedługo się okaże!!!Niektóre psy już na konwencie dosyć znajomo ujadały!!
    Zwyczajny UPRowiec

    OdpowiedzUsuń
  19. "do partii założonej przez esbeków nagle wstąpili i zaczęli "działać" szlachetni ideowcy?"

    Tak jak wyżej.

    Najciemniej pod lampą.


    Stary ebecki beton rzuca oskarżenia na innych dla odwrócenia uwagi od siebie.

    "Po owocach ich poznacie" - a ja bym powiedział - po metodach ich rozpoznacie.

    OdpowiedzUsuń
  20. Owoce już są - Partia jest bez grosza. A ciekawe, którzy to esbecy założyli Partię - Kisielewski, Michalkiewicz, a może Korwin, który smrodu narobił w Sejmie z otwieraniem teczek, że czkawką wszystkim "ludziom honoru" odbija się do dzisiaj? Wigilia Bożego Narodzenia - może ujadacze przemówią ludzkim głosem?

    OdpowiedzUsuń
  21. Może, może....

    A to, że Michalkiewicz, na to nie wpadłem.
    No,ale skoro najbardziej zorientowany w planach judeogermanii odchodzi razem z JKM, to być może....

    Partia była nawet na minusie - kilka lat temu - o tym Pan nie wspomni? Kto do tego doprowadził? Człowiek wybrany przez JKM?

    A Witczak to nie przypadkiem człowiek JKM po raz kolejny?

    OdpowiedzUsuń
  22. " A jeśli chodzi o myślenie, to jest wiadomo kto myśli jedynie o tym, żeby z pomocą Partii jakiś sejmowy stołek załapać i wreszcie się odkuć!"

    A co to za brednie?
    Czy są tak głupi ludzie, żeby UPR pomylić z PO?

    Co za metody, naprawdę....

    Głupi jest ten sbecki beton...

    OdpowiedzUsuń
  23. Wypraszam sobie esbecki beton, to nie ten adres, przykro mi sprawiać zawód.Kto jest kim myślę wkrótce się okaże...
    Zwyczajny UPRowiec

    OdpowiedzUsuń